Monika Laprus - Hej

Nie jestem coachem. Nie skończyłam studiów z psychologii ani żadnych innych, które dałyby mi naukowe podstawy pod to, o czym piszę. Ba, skończone przeze mnie studia nie mają nawet nic wspólnego z wykonywanym przeze mnie zawodem! Po prostu pewnego dnia postanowiłam, że zacznę rysować komiksy. A do tego potrzeba było czegoś więcej, niż sama umiejętność rysowania. I o tym chciałabym pisać – o podsatwach, planowaniu i ogarnianiu. Chociaż z tym ogarnięciem się też różnie bywa.

„Czy crowdunding to dobry pomysł na wydanie swojego komiksu?”

To zależy.

Koniec wpisu. Dziękuję za uwagę.

 

A tak naprawdę to nie koniec!

To tytuł prezentacji oraz treść pierwszego slajdu z prelekcji/panelu dyskusyjnego, jaki przeprowadziłam wraz z Rafałem Szłapą podczas 30. Międzynarodowego Festiwalu Gier i Komiksów w Łodzi. Kilka miesięcy wcześniej stwierdziliśmy spontanicznie, że fajnie byłoby przeprowadzić taką prelekcję. Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy.

Zamieszczam Wam prezentację, którą się wspierałam, oraz moje komentarze do tych slajdów.

Slajd4

Slajd5

WADY

Niewymienioną tu wadą jest system powiadomień na maila. Część przychodzi, część nie. Z tego, co wiem, wspierający nie dostają powiadomienia, jeśli napiszę do nich wiadomość w serwisie (ani ja nie dostaję, jak ktoś napisze do mnie). Za to powiadomienia o komentarzach pod aktualizacjami są. Nawet, kiedy ja sama (jako twórca kampanii) napiszę komentarz.

Ponadto - to Ty musisz martwić się o marketing, dystrybucję, dodruki, reklamacje, podatki... 

Slajd6

ETAPY

Nie muszę się odbywać się po kolei. Ale, jak uznaliśmy podczas prelekcji, dosyć ryzykowne jest zostawianie sobie tworzenia produktu na sam koniec, po finale. Mogę zmienić się jakieś ceny, może nam się złamać ręka…

W moim przypadku wszystko było prawie zrobione już przed startem kampanii. Musiałam tylko złożyć komiks do kupy i go wydrukować. Można tez to sobie podzielić – przygotować część przed startem i po sukcesie kampanii kontynuować pracę. Zawsze to milej, jak wiemy, że ktoś czeka na efekty naszych działań. Ale lepiej nie łamać wtedy ręki.

Slajd7

MASZ PYTANIE?

Ja nie żartuję z tą księgową lub Informacją Podatkową. Dla osób z działalnością gospodarczą jest chyba prościej. Dla pozostałych – to skomplikowane.

Slajd8

PRZYGOTOWANIE PRODUKTU I KAMPANII

Czas, tuż obok pieniędzy, jest naszym najważniejszym zasobem. Albo nawet ważniejszym. Musicie mieć czas na: szukanie produktów do pakowania na allegro, szukanie i wysyłanie maili do drukarni, spanie, jedzenie, pracę, stanie na poczcie, pakowanie itp. Gdybym miała więcej zleceń w momencie prowadzenia tej kampanii, to bym skisła.

Przygotuj pierwsze plansze. Jeśli masz wszystko zrobione, to luz. Jak nie masz, to nie każ kupować ludziom kota w worku. Trzeba zaprezentować swój produkt tak, by ludzie byli skłonni zaryzykować i wesprzeć Twój projekt.

Korekta tekstu. Uwielbiam je dostawać, bo wtedy najwięcej się uczę o pisaniu. Zainwestujcie w korektę.

Rozeznanie się w kosztach – tak, by nie było zdziwienia, że np. Poczta Polska zmieniła jakiś czas temu cennik. Albo, że wasza wysyłka kwalifikuje się na większy gabaryt, co przekłada się na cenę wysyłki. Ja się na tym prawie przejechałam.

Chciałam też, by moje paczki były zapakowane ładnie. Ja naprawdę dbam o detale i nie chodzi tu tylko o to, że się czepiam o wszystko. Ale po przeliczeniu wszystkich kosztów oraz ogarnięciu, ile zajmie mi to CZASU – zmieniłam podejście. Dalej będzie ładnie, ale nie tak czasochłonnie.

Ustalanie cen nagród to też spory temat do rozważań. Podczas prelekcji był poruszony przez Rafała. Warto stworzyć różne progi. Na pewno nie np. komiks za te 30zł oraz potem już tylko „komiks z gadżetami” za 300zł. Przejrzyjcie sobie moje i Rafała nagrody. Od siebie dodam, że printy sprzedawały się naprawdę wspaniale. Ponoć nagrody w okolicy 50zł sprzedają się najlepiej.

Koszty druku – wysłałam zapytania do różnych drukarni. Zapytałam też komiksowych znajomych, czy polecają jakieś drukarnie. Na tym etapie, dobrze byście wiedzieli, jak ten komiks ma wyglądać. Tak mniej więcej. Ja np. chciałam mieć oprawę szyto-klejoną, ale dowiedziałam się, że może się zdarzyć, iż klej powyrywa małe fragmenty farby przy niciach. Ta metoda byłaby dobra do białego tła. Przy zadruku jakimś kolorem – odpada.

nici

Jak nie wiesz, jaki wybrać papier i całą resztę – zapytaj znajomych (księgowa może nie wiedzieć).

Opis kampanii. Co to jest, dlaczego to jest, czemu to jest fajne. Ma powalać na kolana. Czy mój opis był dobry? Kampania się udała, więc zgaduję, że dał radę. Miał zdjęcia, krótkie partie tekstu, linki do moich portali społecznościowych.

Działaj intensywnie w mediach społecznościowych. Powiedzmy, że coś tam podziałałam. Ale dobrze jest mieć już jakąś społeczność, zanim wystartujemy z kampanią. W końcu ktoś musi ponieść tę wieść w świat.

„Obsługa klienta” będzie się powtarzać przy każdym etapie. Informowanie wspierających o wszystkim to obowiązek, na który musicie mieć CZAS. Informujecie, na jakim etapie jesteście, co ciekawego się dzieje (związanego z projektem. Nie, że z życiem) itp. I przygotujcie się na jedną rzecz. Choćbyście przygotowali najlepsze, najśliczniejsze i najbardziej zajebiste FAQ – i tak zostaniecie zapytani o coś, co już się tam znajduje.

Myśl realistycznie – nie optymistycznie. Monika Coelho.

Ale serio. Zbadaj rynek, przejrzyj inne kampanie na wspieram.to. Widzisz tę, co zebrała najwięcej pieniędzy? Wiesz kim jest ten artysta? Jak dorosnę, to chciałabym byś taka, jak on. W tym przypadku to nie niebo jest limitem. Oczywiście życzę Wam samych sukcesów. Ale mało prawdopodobne, że zbierzecie 1000000000 zł w miesiąc i sprzedacie 8973787 egzemplarzy.

Slajd9

Myślą przewodnią całej prelekcji było „jeśli myślicie, że dorobicie się na crowdfundingu, to jesteście w błędzie”. Dobrze jest mieć oszczędności. Bo pewnie rypniecie się w wycenie (Rafał opowiadał, że dopłacił górę pieniędzy do wysyłek). Albo jak Richard – staniecie przed koniecznością wcześniejszego opłacenia waszych współpracowników. Tak przy okazji – zaproponowano mi kiedyś udział w projekcie, w którym pieniądze dostałabym po (ewentualnym) sukcesie kampanii na kickstarterze. Oczywiście odmówiłam, bo dla mnie to słaba opcja. No chyba, że opcja chleba z bułką na śniadanie i makaronu z ziemniakami na obiad wydaje się komuś ekscytująca.

Slajd10

PRZYGOTOWANIE PRODUKTU I KAMPANII – WYCENA

W tabelce macie przykładowa wycenę z online’owego kalkulatora drukarni JKB. Wiadomo, że im więcej egzemplarzy będziecie drukować, tym cena za sztukę będzie maleć. Warto nie popaść w przesadę i nie zamawiać od razu 2000 egzemplarzy. Ale widać tu, jak niewiele trzeba dopłacić, by z 250 egzemplarzy zrobiło się 300.

Przy tworzeniu kampanii zakładałam, że sprzedam ok 150 egzemplarzy. Oczywiście wydrukowałabym więcej, by je później sprzedawać, czy wysyłać bibliotekom (egzemplarze obowiązkowe - ISBN) itp. Nawet wybrałam model „bierzesz ile zbierzesz”, bo miałam poważne wątpliwości, czy uda mi się zebrać założoną kwotę. Finalnie sama kampania to PONAD 150 sprzedanych egzemplarzy a zebrana kwota stanowiła 139% ustalonego celu. Ain’t even mad.

Slajd12

TWORZENIE PRODUKTU

Skład komiksu – cieszę, że w poprzednim życiu zawodowym byłam grafikiem i nauczyłam się InDesigna.

ISBNpoczytajcie sobie o tym. Jako firma mam dzięki temu 5% VAT i to jest super. Muszę tylko wysłać 17 egzemplarzy OBOWIĄZKOWO do bibliotek w całej Polsce. A stanie na poczcie w kolejce i tłumaczenie pani z okienka, o co mi chodzi nie jest super. Poważnie, to był prawdziwy quest z side-questami.

Druk próbny – ja znalazłam literówkę i kilka drobnych błędów. Niestety nie wypatrzyłam Tego Wielkiego Błędu, którym był brak jednego tekstu. Więcej o tym napiszę pewnie niedługo w obiecanym od dawna poście o perfekcjonizmie. Obiecuję!

Slajd13

FINAŁ KAMPANII

Zlecenie druku większej liczby egzemplarzy niż jest zamówionych. Bo dla bibliotek. Bo to nie jest tak, że 100% egzemplarzy wyjdzie z drukarni w idealnym stanie. Bo np. któryś ci się wyślizgnie i obije. Różne rzeczy się w życiu zdarzają.

Wygospodaruj przestrzeń do przechowywania kartonów + przypakuj na siłowni – to na poważnie. Miałam 6 dużych kartonów po miliard kg każdy. Sama bym sobie z nimi nie poradziła.

Wielka Kolekcja Faktur i Paragonów – mam działalność gospodarczą. Muszę je kolekcjonować, by odliczyć sobie te koszty.

Slajd14

To nie jest prawdziwy mail, proszę nie straszyć mnie RODO.

Polecam poczytać o filtrowaniu w EXCELu. I ogólnie polecam przypomnieć sobie obsługę EXCELa, bo ten domyślny, który oferuje wspierm.to może wydawać się nieco przerażający.

Sumy częściowe, które robią się „same” po przefiltrowaniu (i chyba kliknięciu jeszcze raz w opcję sumowania) przydały się, by sprawdzić, ile np. mam osób z odbiorem osobistym komiksów z wrysami.

Slajd15

Zestawienie sprzedawców z allegro i produktów, które chciałam kupić. Tak, by nie było najdrożej oraz, by nie zasypać księgowości milionem faktur na drobne kwoty. Ostatecznie skończyło się na zakupie czarnych kopert z folią bąbelkową.

Slajd16

Poza EXCELem, można tez odznaczać wszystko bezpośrednio na platformie.

Slajd17

DYSTRYBUCJA Z tego, co wiem, nie trzeba być firmą, by sprzedawać do sklepów. Zapytajcie po prostu kogoś z odpowiedniego działu. Kwestia rozliczeń ze skarbowym – zapytajcie księgową!

Kiedy miał miejsce ten panel dyskusyjny, jeszcze byłam przed wysyłkami. Pakowani, generowanie etykiet, paczkomatowanie to chyba najbardziej czasochłonny i wymagający skupienia etap. Część paczek, to był komiks z wrysem, część z wrysem i z konkretnym plakatem, część bez wrysu i z plakatem… Poza tym, podczas adresowania nie można się pomylić i pilnować, czy wkleił się na pewno dobry adres, czy nr telefonu.

Slajd18

Jak ogarnąć, ile zamówionych egzemplarzy już wydałam, ile mam zrobić wrysów itp.

Slajd19

PODSUMOWANIE

Całkiem niedawno usiadłam i zebrałam do kupy w EXCELU wszystkie koszty, jakie poniosłam w związku z wydaniem komiksu. Czyli koszty druku, zakupu rzeczy do pakowania, wysyłek itp. Z dumą stwierdzam, że jestem na plusie.

Dla debiutanta crowdfunding to super opcja. Koszty związane z prowizją są jak inwestycja w marketing, reklamę i szkolenia. Polecam i pozdrawiam!

Ale następny komiks pewnie już pójdzie inną drogą.